„Gwałtownik Królestwa Bożego” – 29. rocznica śmierci Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego

27 lutego 1987 roku to ważna data dla każdego oazowicza. Tego właśnie dnia do domu Pana odszedł założyciel Ruchu Światło-Życie, Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. Dlatego też, kleryckie koło Ruchu Światło-Życie zorganizowało w seminarium uroczyste obchody tej rocznicy. Rozpoczęły się uroczystą Eucharystią w kaplicy seminaryjnej. We wprowadzeniu do Mszy przypomniano, że przez dzieło ks. Franciszka w ciągu kilkudziesięciu lat „przewinęło się” kilka milionów Polaków, a więc Ruch Światło-Życie miał wpływ na kształtowanie i formację całych pokoleń. Po Eucharystii klerycy kontynuowali świętowanie, w seminaryjnej kawiarence przy kawie i ciastku nawiązując do typowej dla Oazy uczty miłości – Agapy. W ciągu dnia przybliżana była postać założyciela Oazy, a dzień zakończył się różańcem, podczas którego czytane były rozważania ks. Blachnickiego.

Ks. Franciszek Blachnicki był postacią niezwykle ciekawą i ważną zarówno dla Kościoła, jak i dla Polski. Jan Paweł II nazywał go „gwałtownikiem Królestwa Bożego”. Urodził się w 1921 r. Podczas drugiej wojny światowej działał w konspiracji, spędził 9 miesięcy w obozie Auschwitz. W wieku 21 lat doznał cudownego nawrócenia oczekując w więzieniu hitlerowskim na wyrok śmierci. Po wojnie i uwolnieniu z więzienia wstąpił do seminarium. W pracy duszpasterskiej szczególną uwagę zwracał na formacje dzieci i młodzieży. Z rekolekcji, które początkowo przeprowadzał dla swoich ministrantów, rozwinął się Ruch „Światło-Życie”, który obecnie zrzesza dzieci i młodzież w każdym wieku, a także dorosłych w tzw. Domowym Kościele. Celem Ruchu jest formowanie dojrzałych chrześcijan i zrealizowanie soborowej wizji Kościoła – wspólnoty wspólnot. Dziełem ks. Franciszka była też Krucjata Wstrzemięźliwości, inicjatywa, która miała ratować naród polski popadający w nałóg alkoholizmu. Przynosiła ona bardzo dobre skutki, niestety została zlikwidowana przez władze komunistyczne. Obecnie podobną rolę spełnia Krucjata Wyzwolenia Człowieka.     Ks. Franciszek wyjechał z ojczyzny kilka dni przed wprowadzeniem stanu wojennego i nie dane mu było już nigdy wrócić do Polski. Zmarł nagle w Carlsbergu w Zachodnich Niemczech 27 lutego 1987 r. w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach, prawdopodobnie zamordowany przez dwójkę współpracowników, którzy okazali się agentami Służby Bezpieczeństwa. Pozostawił po sobie bogaty dorobek naukowy, popularno-naukowy i ascetyczno-formacyjny. W 1994 r. pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski. Od 9 grudnia 1995 r. trwa jego proces beatyfikacyjny.

Mimo śmierci ks. Franciszka Blachnickiego, Ruch „Światło-Życie” ciągle rozwija się. Obecnie Według Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego jest to najliczniejszy polski ruch, zrzeszający ok. 55 tys. osób. Rekolekcje oazowe odbywają się już jednak nie tylko w całej Polsce, ale w ponad 30 krajach. W Diecezji Drohiczyńskiej, co roku w rekolekcjach oazowych bierze udział ponad 300 osób.

al. Rafał Oleksiak