Obłóczyny

       III rok studiów w seminarium jest bardzo ważnym punktem formacji seminaryjnej. Alumni po dwuletnim kształceniu filozoficznym, zaczynają zgłębiać przedmioty teologiczne. Zmienia się również ich wygląd zewnętrzny – przyjmują strój duchowny. W tym roku tego zaszczytu dostąpili al. Beniamin Sęktas oraz al. Paweł Sierakowski.

       22 października 2016 roku w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie zebrali się bliscy obłóczanych, a także ich profesorowie i współbracia z seminarium. Mszy świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. bp Tadeusz Pikus. Podczas Eucharystii biskup wręczył alumnom dokument nadający im prawo do noszenia stroju duchownego oraz pobłogosławił sutanny. Po Mszy wszyscy kontynuowali świętowanie w refektarzu seminaryjnym.

       Strój duchowny był zawsze elementem wyodrębniającym duchowieństwo od reszty stanów społecznych. Ma on symbolizować całkowite oddanie się i powierzenie życia Bogu. Czarna, prosta sutanna jest znakiem wyrzeczenia się i obumierania dla tego świata, z kolei biała koloratka jest symbolem zaślubin z Chrystusem i nadziei na udział w blasku jego zmartwychwstania. Sługa Boży kard. Stefan Wyszyński mówił: „Sutanna nie jest ubiorem w szeregu innych strojów, ale jest wyznaniem wiary przed ludźmi, jest odważnym świadectwem danym Chrystusowi, jest przyznaniem się do Kościoła.”

       Starożytne powiedzenie głosi „Barba non facit philosophum” – Broda nie czyni filozofem. Podobnie  sutanna nie czyni kleryka księdzem, a Beniamina i Pawła czeka jeszcze długa droga do kapłaństwa, jednakże cała wspólnota seminaryjna cieszy się wraz z nimi, że zrobili kolejny krok na tej drodze.

 

al. Rafał Oleksiuk

Bóg jest blisko

          Kaplica Wyższego Seminarium Duchownego znów zapełniła się młodzieżą. Wraz z nowym rokiem akademickim wróciły seminaryjne wieczory wiary, które już w poprzednim roku cieszyły się wielkim zainteresowaniem. 20 października w Drohiczynie zebrało się ok. 30 chłopców z wielu zakątków diecezji, aby adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Temat przewodni spotkania brzmiał: „Bóg jest blisko”.

          Adorację poprzedziła konferencja dk. Grzegorza Konopackiego, w której ukazywał jak zmieniał się wizerunek Boga u ludzi na kartach Pisma Św., zanim doszli do prawdziwego obrazu Boga, który jest nieustannie blisko człowieka. Cały cykl spotkań oparty będzie na nauczaniu papieża podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Franciszek nauczał tam o bliskości Boga mówiąc: „Woda zamieniona w wino na weselu (w Kanie Galilejskiej) jest wspaniałym znakiem – ponieważ objawia nam oblubieńcze oblicze Boga. Tego Boga, który zasiada z nami do stołu, który pragnie i dopełnia komunii z nami. Mówi nam, że Pan nie utrzymuje dystansów, ale jest bliski i konkretny, jest między nami i troszczy się o nas, nie decydując za nas i nie zajmując się kwestiami władzy”. Po konferencji nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja w czasie, której nie zabrakło rozważań przygotowanych przez kleryków, śpiewów i spontanicznej modlitwy uwielbienia. Młodzież miała również okazję skorzystać z sakramentu pokuty.

          Wyrazy szacunku i podziękowania należą się rodzicom i księżom, którzy przywieźli młodzież z następujących parafii: Siemiatycze (Bobola i WNMP); Sokołów Podlaski (Konkatedra i Salezjanie); Węgrów (Bazylika); Sarnaki oraz Drohiczyn. Już w listopadzie kolejny wieczór wiary i kolejna okazja na spotkanie z Jezusem w kaplicy seminaryjnej. Wszystkie informacje o spotkaniach można znaleźć na stronie internetowej seminarium.

al. Rafał Oleksiuk

Jak zachować się przed kamerą?

              W dniach od 10 do 13 października klerycy VI roku wraz z ks. Marcinem Gołębiewskim uczestniczyli w kursie medialnym dotyczącym sztuki wystąpień publicznych w Europejskim Centrum Komunikacji i Kultury w Falenicy.

             Spotkanie składało się z częsci teoretycznej dotyczącej obecności Kościoła w mediach i części praktycznej, którą prowadzili dziennikarze mediów publicznych i komercyjnych. Wśród osób prowadzących warsztaty należy wymienić: Grzegorza Kozaka (TV Polsat), Martę Kielczyk (TVP), o. Wojciecha Mikulskiego SJ, o. Rafała Kobylińskiego SJ, o. Krzysztofa Ołdakowskiego SJ, Tomasza Sulewskiego („Catholic Voices”). Warsztaty były wspierane przez Episkopat Stanów Zjednoczonych.

al. Eugeniusz Wintow

Inaguracja roku akademickiego

                  6 października rozpoczął się oficjalnie w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie rok akademicki 2016/2017. Wszyscy zaproszeni goście, kapłani, rodzice oraz studenci seminarium wraz z moderatorami rozpoczęli spotkanie wspólną Eucharystią, której przewodniczył pasterz naszej diecezji – ks. bp Tadeusz Pikus oraz biskup senior – ks. bp Antoni P. Dydycz. Wszystkich przybyłych powitał w murach seminarium ks. Rektor – prof. Tadeusz Syczewski. Homilię wygłosił ks. dr Andrzej Ulaczyk. Kaznodzieja podkreślił, że kluczowej roli nie odgrywa wiara intelektualna, owoc wytężonej pracy naukowej, ale żywe doświadczenie, wypływające często ze szczerej, naiwnej pobożności ludowej. Nasz profesor podkreślił formacyjną funkcję kultu maryjnego, czym nawiązał do przeżywanego teraz miesiąca, poświęconego modlitwie różańcowej. Jak podkreślił kaznodzieja – ta wiara, która tworzy taką pobożność – to ona pozwoliła przetrwać najtrudniejsze chwile w historii naszego kraju. Po modlitwie wszyscy zebrani udali się na sesję inauguracyjną, której najważniejszymi momentami było: immatrykulacja nowych alumnów oraz wykład inauguracyjny.

                  W poczet alumnów zostali włączeni: Jakub Jurkowski (par. Wniebowzięcia NMP w Węgrowie), Daniel Konik (par. Podwyższenia Krzyża Świętego w  Hajnówce), Mateusz Krasowski (par. Wniebowzięcia NMP w Łubinie Kościelnym), Szczepan Leszczyński (par. Przemienienia Pańskiego w Perlejewie), Maciej Pawluk (par. św. Wawrzyńca w Kożuchówku), Mariusz Rudziewicz (par. NMP Matki Kościoła w Gołdapi – diecezja ełcka) oraz Piotr Zdzieborski (par. Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim). Wykład inauguracyjny wygłosił dla wszystkich zebranych ks. prof. Waldemar Chrostowski. Zagadnienia poruszane w wykładzie dotyczyły greckiego tłumaczenia hebrajskich pism ST, dziejów i konsekwencji, wynikających z tejże translacji. Po wspólnej modlitwie i pasterskim błogosławieństwie wszyscy zebrani udali się do refektarza seminaryjnego, by dopełnić radość przy suto zastawionym stole.

al. Maciej Koszewski

Odpust św. Franciszka

           4 października przypada wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Z tego powodu wspólnota seminaryjna świętowała odpust, gdyż górna kaplica seminaryjna jest pod wezwaniem właśnie tego świętego.

            Kaplica jest niedużych rozmiarów, dlatego aby lepiej przeżywać nabożeństwo odpustowe prowadzona była transmisja na żywo, dzięki której licznie zebrani na korytarzu mogli widzieć obraz ze środka kaplicy. Na początku dk.Maciej Domańszczynski – administrator kaplicy, przywitał zgromadzonych, po czym rozpoczęła się uroczysta liturgia słowa. Przewodził jej dk.Mariusz Mucha, który we wstępie przypomniał krótko życiorys Giovanniego Bernardone, znanego dziś jako św.Franciszek. W homilii dk. Grzegorz Konopacki przywołał historię związaną z kaplica Matki Bożej Anielskiej. Jest to mała kapliczka pod Asyżem, podarowana św. Franciszkowi przez benedyktynów, którą nazywa się również „Porcjunkula” czyli „mała cząsteczka”. Mimo niewielkich rozmiarów, biedaczyna z Asyżu w niezwykły sposób doświadczał tam Boga. Podobnie klerycy związani są ze swoją mała kaplicą, która może pomieścić tylko kilka osób, jednakże jest mieszkaniem samego Boga.

         Po nabożeństwie wszyscy przeszli do refektarza seminaryjnego, aby świętować w wesołej atmosferze. Odpustowa kolację zwieńczył wspaniały tort zafundowany przez dyrektora administracyjnego, ks. Piotra Jurczaka. Odpust z roku na rok przybiera coraz piękniejszą i bardziej uroczystą formę co niezmiernie cieszy i sprawia, że 4 października pozostaje ważną datą w kalendarzu seminaryjnym.

al. Rafał Oleksiuk

„Bóg przemawia w ciszy…”

          „Był to święty czas. Czas pochylania się nad słowem Bożym, tą rzeczywistością która skłaniała nas do releksji nad naszym życiem i powołaniem, czasem zawstydzała, ale przede wszystkim pokrzepiała.” – tak dziekan kleryków, al. Michał Siduniak podsumował rozpoczynające nowy rok akademicki rekolekcje, które odbyły się w dniach 28.09. – 02.10. w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie. Tematem przewodnim były „Pokusy Izraela, Jezusa i moje”.

          Tradycyjnie przed rozpoczęciem nauki klerycy odbywają rekolekcje, które pozwalają przygotować się mentalnie na nadchodzący rok. W ciągu całych rekolekcji alumni zachowują silentium sacrum – święte milczenie, które pozwala wyciszyć się, wyłączyć z otaczającego nas natłoku informacji i uspokoić myśli. Oprócz osobistej modlitwy i medytacji, ważna częścią są nauki rekolekcyjne, które w tym roku głosił ojciec Radosław Solon, kapucyn, który przyjechał do Drohiczyna aż z Gdańska. Nauczał on alumnów o pokusach, które uderzały w naród wybrany podczas wędrówki przez pustynię. Pierwsza była pokusa chleba – czyli zabezpieczenia własnego bytu, druga to pokusa cudów – czyli nieakceptacji historii własnego życia. Ostatnią zaś pokusa idoli przesłaniających obraz Boga. Izraelici pod wpływem pokus upadali, jednak my powinniśmy raczej na Jezusie, który kuszony w podobny sposób przez Szatana (Mt 4, 1-11) z wielką mocą odparł ataki nieprzyjaciela. W drugiej części rekolekcji alumni skupiali się na wybranych epizodach z życia Maryi, aby brać niej przykład pokory oraz wielkiej miłości i zawierzenia Bogu. Podczas rekolekcji uczyliśmy się jak stawać się „tubą Bożą”, kimś kto nie będzie głosił siebie, lecz wzmacniał słyszalność słowa Bożego w uszach i sercach ludzi.

          Te dni dały wszystkim wiele do myślenia i pokazały jak wiele mamy do wykonania pracy nad sobą. Mimo, że nie wszystkim łatwo było wytrzymać kilka dni absolutnego silentium, wszyscy wyglądali na zadowolonych tym czasem, bo jak mawiał nasz wieszcz narodowy Adam Mickiewicz: „Głośniej niźli w rozmowach Bóg przemawia w ciszy. I kto w sercu ucichnie, zaraz go usłyszy.

al. Rafał Oleksiuk

U źródeł chrztu Polski

        „Tu wszystko się zaczęło” – te słowa klerycy słyszeli niejednokrotnie podczas wycieczki integracyjnej, lecz właśnie taki był cel podróży – dotrzeć do źródeł chrztu Polski.

          Co roku przed rozpoczęciem nauki alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie wyruszają na wspólny kilkudniowy wyjazd. Tym razem postanowiliśmy odwiedzić miejsca związane z początkiem polskiej religii i państwowości. Rankiem 26 września wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy w kierunku Wielkopolski. Pamiętając o trwającym wciąż roku miłosierdzia zatrzymaliśmy się w Świnicach Warskich i uczestniczyliśmy we mszy św. w kościele, w którym została ochrzczona i rozwijała swoje życie duchowe Helenka Kowalska – późniejsza św. siostra Faustyna, największa apostołka Miłosierdzia Bożego. W pobliskim Głogowcu obejrzeliśmy dom rodzinny świętej. Wieczorem dotarliśmy do Poznania, gdzie zostało założone pierwsze biskupstwo na ziemiach Polskich. Zwiedziliśmy Archikatedrę poznańską i przepiękną starówkę. Nie mogliśmy również nie spróbować słynnych poznańskich rogali. Kolejnego dnia udaliśmy się do Ostrowa Lednickiego. Najprawdopodobniej to właśnie tam w 966 r. Mieszko I przyjął chrzest z rąk biskupa Jordana. Na pobliskich polach lednickich nawiedziliśmy grób o. Jana Góry oraz przeszliśmy przez słynną „Bramę Rybę”. Następnie odwiedziliśmy Gniezno, pierwszą stolicę Polski, gdzie przyjrzeliśmy się z bliska drzwiom gnieźnieńskim z żywotem św. Wojciecha. Spotkaliśmy się też z ojcem Stanisławem, franciszkaninem, który przez wiele lat pełnił posługę duszpasterską w naszej diecezji. Kolejnym punktem programu było niezwykłe ponorbertańskie opactwo w Strzelnie, gdzie w pięknym romańskim kościele skrywa się największy w Polsce zbiór relikwii. Wieczorem dotarliśmy do Lichenia, gdzie w największej polskiej świątyni modliliśmy się przed łaskami słynącym obrazem Matki Boskiej. Ostatnim punktem wyjazdu był klasztor kamedułów w Bieniszewie. Mieliśmy okazję przyjrzeć się, temu trudnemu, przeżywanemu w ciszy i odosobnieniu, powołaniu. Z klasztoru wyjechaliśmy w drogę powrotną do Drohiczyna zaopatrzeni w słoiki tradycyjnego kamedulskiego miodu.

Wyjazd nie odbyłby się bez licznych dobrodziejów i ofiarodawców WSD, którym jesteśmy niezmiernie wdzięczni. W zorganizowanie wyjazdu najmocniej włączyli się alumni IV kursu: Mateusz Gołoś oraz Michał Siduniak. W czasie wyjazdu towarzyszyli nam ks. Zenon Czumaj, ks. Dariusz Kucharek oraz ks. Zygmunt Bronicki, którzy opiekowali się nami i służyli pomocą w każdej potrzebie Dzięki wyjazdowi mieliśmy okazję zobaczyć niezwykłe miejsca, zintegrować się oraz naładować baterię, aby już od października z werwą ruszyć do nauki i pracy.

al.Rafał Oleksiuk